- W jednym z łódzkich sklepów monopolowych funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli papierosy i alkohol bez wymaganych znaków akcyzy.
- Zarzut przechowywania nielegalnych wyrobów akcyzowych usłyszał brat właściciela sklepu.
W trakcie rutynowej kontroli jednego ze sklepów sprzedających wyroby akcyzowe, funkcjonariusze celno-skarbowi z Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) natknęli się na podejrzane towary.
Oprócz wyrobów alkoholowych i tytoniowych prawidłowo oznaczonych znakami akcyzy, znaleźli 249 butelek z alkoholem, bez znaków akcyzy. Butelki o różnej pojemności, od 0,1 do 0,5 l, zawierały łącznie prawie 45 l alkoholu z nieznanego źródła.
W sklepie znaleziono dodatkowo nielegalne papierosy – 470 paczek po 20 szt. Opakowania papierosów również nie posiadały polskich znaków akcyzy, co oznacza, że nie pochodziły z legalnej dystrybucji.
Do przechowywania zakwestionowanych towarów przyznał się 48-letni brat właściciela sklepu, który odpowie za popełnienie wykroczenia skarbowego. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna.
Gdyby zarekwirowane towary trafiły do sprzedaży, Skarb Państwa straciłby w podatku akcyzowym ponad 11 tys. zł.
Nie sposób natomiast oszacować szkód, jakie mogłyby wyrządzić konsumentom wyprodukowane nielegalnie używki.